Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Oleander

Go down 
AutorWiadomość
Льутопер Разрушитель
k o t o l o t
Льутопер Разрушитель


Zamieszkanie : laski, laski, łączki przyjaciele
Liczba postów : 79

Oleander  Empty
PisanieTemat: Oleander    Oleander  EmptyCzw Cze 05, 2014 7:53 am

Niegdyś były tu tylko pasma górskie. Pasterze i prowadzący koczowniczy tryb życia ludzie nazwani - dzikimi. Podobnież w starych strzechach żyły czarownice. W jeziorach wedle słowiańskich legend pływały rusałki, a przestrzeń zdawała się być - niebezpiecznie spokojna. Potem nastał okres osiedlania tubylczych plemion, które stosunkowo szybko przystosowały się do srogiego klimatu Uralu.
Aż nastał i czas wieku osiemnastego. Jeden z rosyjskich arystokratów, mianujący się stopniem generała rozpoczął wędrówkę w kierunku wschodnich ziem. Był to człowiek z zamiłowaniem do podróży i tajemniczych lektur - mało popularnych w dobie oświeconej czasopism o hipnozie, religiach świata i opętaniach. Zainteresował go lud zamieszkujący tak odległe tereny. Postanowił podbić dzikich i zbudować nowe państwo-miasto.
Początki bywają trudne - mawiają doświadczeni. Mawiał tak też i pierwszy Prorok - owy generał, kazał właśnie w ten sposób zwracać się do siebie.
Od podstaw stawiano budowle, stylizowane na zachodnioeuropejski wzorzec. Pierwszy Prorok wprowadził charakterystyczny system władzy, oparty na kulcie jednostki. Mianował się wysłannikiem niebios, ludzie stosunkowo szybko pokochali nowego pana. Podobnież był dobry, wyrozumiały i kochał swoich podopiecznych. Powstało wiele świątyń i pomników ofiarowanych Prorokowi. Podobnież każdy Prorok ma niesamowite zdolności i podczas snu potrafi ofiarować energię wybrańcom. Owymi wybrańcami jest ścisła grupa alchemików, pracująca dla świetności i chwały Proroka. Już założyciel Oleandra marzył o wskrzeszaniu umarłych czy tworzeniu niesamowitych istot - nadludzkich.

Za czasów pierwszego Proroka, powstała pilnująca porządku Święta Straż, oraz oddani Kameliowi. W początkowym okresie Oleander rozkwitał i prowadził poważne transakcje z innymi krajami, jednak gdy nastał początek lat dwudziestych i zawiłe polityczne potyczki, następny Prorok postanowił całkowicie odciąć państwo-miasto od świata. Tak, że ludzie nie mają pojęcia, iż istnieje poza Oleandrem jakiś skrawek ziemi, a przede wszystkim ludzie. (Poza nielicznymi wyjątkami, których "tajemnie" wysłano na nauki do innych krajów. Jednak są to nieliczne jednostki, zazwyczaj synowie Kameliowych. Oficjalnie nie mówi się o kontaktach zagranicznych) Osoby głoszące inne poglądy szybko zostali pozbawieni gardeł.
Dziś władzę sprawuje już szesnasty Prorok. Zgodnie z tradycją nikt nie zna jego tożsamości, sam wódź nie ujawnia swojej twarzy, często kryje się w zakapturzonych kostiumach, bądź za maską. Tradycja ma swoje korzenie jeszcze w początku państwa-miasta. Rosyjski generał marzył o nieśmiertelności, dlatego chciał, aby nie zdradzono tożsamości jego następców. Tak jakby on sprawował władzę przez wieki.

Oleander mimo prężnie działających kopalni, jest nieco opóźniony w rozwoju. Panuje tu kompletny nadzór władzy. Telefony posiadają tylko wybrani, w telewizorach często emitowane są przemówienia Proroka albo propagandowe filmy. Na obrzeżach miasta rozwija się nielegalny handel (sprzedawane na czarno telefony, jeansy czy chodaki) Mimo iż czas leci, realność Oleandra zatrzymała się na latach siedemdziesiątych.
Swą potęgę miasto zawdzięcza pracującym niewolniczo Poganom. Prorok mówi, iż są to ludzie, którzy zasłużyli na swój los, muszą odpokutować winy. Są, to zwyczajnie nisko urodzeni, którzy zostali pozbawieni wolności i wszelkich praw. Niewolniczą służą w posiadłościach elit - Kameliowych. Ich właścicielami są również wysoko osadzeni wojskowi z Świętej Straży.
Ludziom tym odebrano tożsamość, niektórzy panowie zabraniają im nawet posiadać nazwisko.
Wszem obecny jest reżim. Dla mieszkańców powszechny stał się widok - publicznych egzekucji, chłost czy kar wymierzanych w przypadkowych ludzi. Częstą zabawą Świętej Straży jest rzekome - polowanie na czarownice. Upatrują sobie wśród niewolnic kobiety, które według nich bratają się z czarną magią. Jednak w rzeczywistości są to przypadkowo wybrane niewolnice. "Czarownice" zamyka się w klatach i umieszcza na rynku głównym, często przewożone są na wozie chłopskim. Tam mieszkańcy plują na nie. Pod wieczór jedna z
"Czarownic" jest zabijana poprzez wycięcie gardła. Inne torturowane są przez całą noc.

Dzisiejsze czasy nie są spokojne. Każdy może paść ofiarą wybryków Świętej Straży. Tylko Kameliowi i zaufani mają rację bytu wraz ze Świętą Strażą.
Krążą pogłoski, że w szpitalu umiera coraz więcej osób, brutalnie pobitych. Niektórzy mawiają, że właśnie tu ma narodzić się opozycja.

* POWITANIE:
Każdy wolny obywatel jest zobowiązany witać się w następujący sposób. Ukłon głowy i uniesiona zaciśnięta pięść do góry z okrzykiem:
CHWAŁA PROROKOWI.

Powrót do góry Go down
https://oleander.forumpolish.com
 
Oleander
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Fabuła-
Skocz do: